Spis treści |
---|
Petardy Świszczące |
1 |
1 |
3 |
4 |
Wszystkie strony |
Tego typu petardy mozna robic w duzych ilosciach, gdyz ich produkcja jest bardzo prosta i szybka, a efekty bardzo ciekawe. Dodatkowo mozna je przechowywac dlugo, bo dzieki silikonowym zatyczkom do wewnatrz nie dostaje sie wilgoc.
Jednak nie mozna zapominac o bezpieczenstwie. Z gotowymi petardami nalezy obchodzic sie ostroznie (szczególnie, jesli uzylismy wrazliwej mieszanki), nalezy przechowywac je z dala od zródel ognia.
Co potrzebne?
- szerokosci ok. 10cm (wedle uznania), moga byc wyciete ze zwyklej kartki A4, ale lepiej nadaje sie blyszczacy papier np. ze starego kalendarza lub ulotek (w moim wypadku to drugie), gdyz jest nieco grubszy i twardszy - zatyczki beda wyrywane z glosniejszym hukiem
- bez róznicy jaka. Potrzebna jest tylko do sklejenia rulonu, wiec mozemy uzyc takiej, jaka mamy pod reka
- dowolne kawalki gazety lub papieru. Sluza tylko do zatkania korpusu przed silikonowaniem
- proch czarny (KNO3 75%, C 15%, S 10%) / czkoladowy (KNO3 70%, C 30%) lub inny; nie musi koniecznie spalac sie bardzo szybko, ale im szybszy, tym lepszy efekt. Bardzo dobrze sprawdza sie proch czarny ze zwiekszona iloscia wegla. Nie wazylem dodatkowego pylu weglowego, ale sklad wygladal mniej wiecej tak: KNO3 66%, C 30%, S 4%. Najelpiej jest metoda eksperymentalna sprawdzic, która mieszanka daje pozadany efekt. Wystarczy zrobic 2-4 petardy uzywajac w kazdej innego prochu i oznaczajac je.
- najlepiej zwykly, uniwersalny. Silikon akrylowy i wszelkiego rodzaju wypelniacze szczelin nie nadaja sie, bo pozostaja plastyczne, ale niewystarczajaco elastyczne i bardzo dlugo schna
- jedyny rozsadny wybór to lont VISCO lub lont mojej produkcji.
1. Paski papieru zwijamy w rulony o srednicy wewnetrznej 0,7-1,5cm.
2. Korpusy sklejamy tasma.
3. Wyrywamy kawalek gazety o wymiarach ok. 5x5cm, gnieciemy go i wkladamy do kazdego z przygotowanych rulonów (1 na zdjeciu).
4. Uzywajac olówka/mazaka/srubokreta wciskamy kulki z gazety na dno i kilkakrotnie dociskamy je, tak, zeby splaszczyly sie i dobrze zatkaly otwór.
5. Odwracamy rolki i wciskamy papierowe zatyczki ok. 1,5cm w dól. Im nizej je wepchniemy, tym wiecej silikonu mozna bedzie uzyc zrobienia zatyczki, ale zmiesci sie mniej prochu (2 na zdjeciu).
6. Uzywajac silikonu zalepiamy dól korpusu. Gazeta zabezpiecza przed przedostaniem sie masy dalej niz planowalismy i znacznie ulatwia prace (3 na zdjeciu).
7. Wsypujemy przygotowana wczesniej mieszanke do rulonu i ubijamy kilkakrotnie uderzajac korpusem o stól. Najlepiej jest go wypelniac dopiero po zaschnieciu zatyczki. Nalezy zostawic ok. 1,5cm wolnej przestrzeni nad prochem (4 na zdjeciu).
8. Pozostale miejsce wypelniamy silikonem a petarde odstawiamy do wyschniecia w bezpieczne miejsce.
Po calkowitym wyschnieciu silikonu (1-3 dni w zaleznosci od rodzaju silikonu i grubosci czopów) mozemy przygotowac petardy do uzycia:
9. Uzywajac dosc cienkiego gwozdzia lub srubokretu gwiazdkowego (1-3mm srednicy) robimy otwór w jednej z zatyczek (najlepiej w tej, która jest grubsza). Nalezy dobrze zapamietac, w którym miejscu dziurawilismy, bo moze wystapic problem z kolejnym punktem... Dziurka w silikonie nie powinna byc widoczna ze wzgledu na elastycznosc materialu (5 na zdjeciu).
10. W miejscu przygotowanego otworu wciskamy lont. Uslyszymy charakterystyczny dzwiek, gdy dotrze on do mieszanki wewnatrz (6 na zdjeciu).
Ponizej przedstawiam trzy kompilacje wybuchów petard z mojego przepisu. Krecilem je telefonem, stad dosc niska jakosc obrazu i slaba ostrosc.
Na pierwym filmiku wyraznie slychac swist, a dopiero po chwili plonaca zatyczka zostaje wystrzelona. Uzylem do nich przezroczystego silikonu uniwersalnego. Mieszanka wewnatrz, to standardowy proch czarny, ale z dodatkowa porcja zmielonego wegla:
Na tym filmiku petardy nie swiszcza. Uzylem do nich bialego silikonu uniwersalnego, który widocznie ma troche inne wlasciwosci. Mieszanki to tak jak wyzej p.cz. z dodatkowa porcja wegla i proch slabszej jakosci z kilkoma % opilków zelaza oraz innymi dodatkami:
Tutaj trzy rózne efekty - pierwsza z cienkim korpusem, druga zwykla, trzecia z otworem zrobionym pod katem: