Paliwo Rakietowe Rcandy

Alternatywą do tradycyjnego karmelku jest rekrystalizowany azotan potasu i cukier (RCANDY).
Oryginalny artykuł Jimmiego Yawna znajduje się pod adresem:

http://www.jamesyawn.com/rcandy/index.htm

W związku z tym, że język angielski jest nam obcy, zamieszczam w wersji skróconej to, co autor próbuje nam przekazać na swojej stronie.

Do wykonania paliwa nie musimy mielić odczynników, zamiast mielenia rozpuszczamy składniki a później rekrystalizujemy. Skład chemiczny paliwa RCANDY nie jest toksyczny. Jednym składnikiem jest cukier, drugim saletra potasowa używana do marynowania mięsa.

Najpierw jak zwykle zasady Bezpieczeństwa:

Kilka zalet paliwa RCANDY:

Wady:


Przejdźmy do meritum tego artykułu…

Oryginalna recepta na RCANDY

100g KNO3 (azotan potasu)
50g cukier
18g syrop kukurydziany (standardowa marka – Karo Syrup)
50ml woda (5 stołowych łyżek wody)


Niestety u nas w kraju syrop kukurydziany jest nie do zdobycia, dlatego autor wymyślił coś dla nas:)

100g KNO3 (azotan potasu)
30g cukru
20g dekstryny
50ml wody


Po przeczytaniu składu na pewno zastanawiacie się, co to jest ta dekstryna…już tłumacze:
dekstryna to wyprażona na patelni mąka ziemniaczana. To, na co trzeba uważać, to żeby nie przypalić mąki. Warto sypać cienką warstwę na małej patelni, będzie szybciej i prościej . Gotowa dekstryna ma kolor beżu. Dekstrynę można także zakupić w aptece.

Powyższe paliwo jest bogate w utleniacz, dlatego będzie się palić w wysokiej temperaturze i może przepalać korpusy naszych rakietek.

Na stronie znajdujemy jeszcze jeden skład tego ciekawego paliwa:

100g KNO3 (azotan potasu)
44g cukru
10g dekstryny
3g fruktozy
50ml wody


Jeśli zastosujemy powyższy skład, to paliwo będzie się spalało w niższej temperaturze.

 

Produkcja:

Co będzie potrzebne:

- dwa szklane, żaroodporne naczynia
- dwa szklane, żaroodporne talerze, które będą dobrze pasować do wyżej wymienionych naczyń, jako przykrywki
- mały garnuszek
- dokładna waga
- sztućce
- piekarnik, podgrzany do 150*C
- rękawiczki, aby się nie poparzyć

naczynia

Etap I
Odmierzone ilości wszystkich składników wsyp do garnuszka i zalej wodą.
wsypywanie



Uwagi:

Etap II
Całość stawiamy na kuchenkę i ogrzewamy aż do rozpuszczenia składników
podgrzewanie


Gdy już roztwór stanie się przezroczysty zdejmij garnek z ognia i rozlej całość do dwóch naczyń żaroodpornych. Używamy dwóch naczyń a nie jednego, dlatego, że nasze paliwo szybciej wyschnie i nie będzie się tworzył trudny do zdrapania kożuch.

Oba naczynia wstawiamy do piekarnika podgrzanego do 150*C piekarnik


Uwagi:

Obserwacje zależne od czasu:
10min zaczynają pojawiać się bąble po 10min
25min bąble osiągają właściwą formę, lecz pod nimi w dalszym ciągu znajduje się ciecz. po 25min
35min znika ciecz. po 35min
40-45min mniej więcej po tym czasie nasze paliwo jest już gotowe, kolor zmienił się z białego na beżowy. po 40min

 


 

Próba tekstury paliwa:
Pobieramy próbkę paliwa. pobranie próbki
Rolujemy na kulkę wielkości grochu. kulka
Rozgniatamy kulkę o twardą powierzchnię, powstaje nam placek. rozgniatanie
Gdy wyschnie łamiemy łamanie

 

Jeśli paliwo jest zbyt wilgotne to próbka się nie przełamie tylko rozerwie, w tym wypadku należy jeszcze wrzucić naczynia do piekarnika.
Jeśli próbka okaże się zbyt sucha- przełamuje się krucho, ziarnista powierzchnia przełomu(konsystencja suchego ciasta). Dolewamy łyżkę stołową wody do każdego z naczyń i z powrotem do piekarnika.
Jednak, gdy próbka ma właściwości pośrednie wtedy jest OK i możemy przejść do modelowania paliwa.

Modelowanie Paliwa:
Pierwszym krokiem jest zdrapanie paliwa z naczyń. zdrapywanie
Gdy już zdrapaliśmy paliwo do jednego z naczyń zabieramy się za ugniatanie. Wpierw posługujemy się łyżką lub czymś podobnym gdyż mieszanka może być jeszcze ciepła. Jednak, gdy trochę się ochłodzi można wyrabiać dłońmi.
wyrabianie
Następnie walcujemy na dżinsach i nabijamy na patyczki po szaszłykach lub dowolnie kształtujemy paliwo. walcowanie
Przypominam, że paliwo może być powtórnie modelowane po ogrzaniu.
Przechowujemy w hermetycznych pojemnikach gdyż paliwo to jest higroskopijne.
przechowywanie

Tekst i zdjęcia zostały zaczerpnięte ze strony http://www.jamesyawn.net/